Pomalowane w kolorowe pasy budynki, wyglądają jak domki dla lalek. Trudno przestać się uśmiechać w tym ślicznym portugalskim miasteczku, położonym nad oceanem na północ od Porto.
Od wnuczki rybaka dowiedziałam się, że domy zaczęto tak malować, aby powracający kutrami z połowów mężczyźni łatwiej mogli wypatrzeć swoją wioskę i swój dom.
Według mnie mieli dużo szczęścia, że rybacy z innych wiosek nie wpadli na ten sam pomysł, bo dzięki temu teraz ich potomkowie mieszkają w bardzo oryginalnym i niepowtarzalnym miejscu.