Spacerkiem przez Paryż

 

Kiedy upał jest taki, że w metrze wysiada klimatyzacja, najlepiej iść na piechotę.

Tylko potem nogi bolą od ramion do pięt.

A na zdjęciach zdecydowanie więcej zaułków niż zabytków.

I kiedy przypatrzyłam się małej codzienności w wielkim mieście o z ulgą wróciłam do Krakowa.

Leave a Reply

%d bloggers like this: